Akademik – koszmar naszego życia czy raj na ziemi

Bezrobocie Świeżo upieczony absolwent szkoły średniej, który zamierza kontynuować naukę na studiach, liczy się z tym, że przyjdzie mu opuścić rodzinne miasto. Niejednokrotnie musi wyruszyć do miast leżących kilkadziesiąt czy nawet kilkaset kilometrów od domu. Czy zawsze to jednak przymus? Bardzo często się tez zdarza, że młodzi ludzie wybierają te uczelnie, które są położone jak najdalej od domu. Chcą zażyć innego życia, życia na które nie będą mieli już wpływu rodzice. Pierwszą zatem rzeczą, z którą przychodzi im się zmierzyć w nowym miejscu, jest mieszkanie. W grę zazwyczaj wchodzi stancja, wynajęte mieszkanie lub akademik. Spory trwały, trwają i trwać będą odnośnie tego, która z tych opcji jest najkorzystniejsza. Najwięcej jednak legend i najróżniejszych opinii usłyszeć można o akademiku.Większość uczelni gwarantuje swym studentom miejsce w tzw. domu studenta, czyli w akademiku. Niektórzy z takiej oferty korzystają. I wtedy ich życie zamienia się w prawdziwy horror albo w istny raj na ziemi. Właściwie zależy to tylko i wyłącznie od charakteru danego studenta. Jeśli potrafi żyć w zgodzie z innymi, jeśli jest tolerancyjny – wytrzyma. W akademiku bowiem spotykają się najróżniejsi ludzi z różnymi charakterami i różnymi temperamentami. Aby wytrzymać ze sobą trzeba przede wszystkim rozmawiać, wyjaśniać od razu wszelkie problemy, a także udzielać sobie solidarnej pomocy, kiedy trzeba.Dużo w współżyciu akademickim zależy od współlokatorów, od sąsiadów z prawej, z lewej, z pokoju nad nami i pod nami. Nieodłącznym elementem każdego akademika jest głośna muzyka. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia z wszystkimi sąsiadami, nasze życie w akademiku może stać się prawdziwym koszmarem. Do consensusu należy również dojść w kwestii sprzątania. Jeśli brudas, który nigdy nie trzymał w ręku szczotki, trafi do pokoju pedanta, niewątpliwie wywiąże się z tego burza. Najprostszą zasadą zgodnego życia w akademiku jest ustalenie reguł na samym początku, a następnie ich przestrzeganie.Niektórzy nie mają takich problemów a akademiku. Dla dużego grona studentów akademik to po prostu raj na ziemi. Głównym argumentem, jaki się przytacza, to nieobecność rodziców i wolność. Każdy robi, co chce. Bywa, że w akademikach trwa nigdy niekończąca się zabawa. Studenci korzystają ze swej młodości. Wtedy przede wszystkim można dostrzec studencką solidarną pomoc. Ta solidarna pomoc wyraża się w pożyczaniu dosłownie wszystkiego. Wiadomo bowiem, że w każdym pokoju akademika panują spartańskie warunki. Solidarna pomoc w akademiku to pożyczenie garnka, pożyczenie cukru, pożyczenie korkociągu, pożyczenie papierosa i mnóstwa innych rzeczy. Nie jest jednak tak różowo. Nie każdy jest hojny, nie każdy ufa drugiemu. Nikt jednak nie powie „nie” drugiemu, kiedy w grę wchodzi świętowanie. Każda studencka impreza w akademiku wiąże się z solidarna pomocą wszystkich przy jej organizowaniu.Jeden fakt jest niepodważalny – życie w akademiku nigdy nie jest nudne. Poznaje się nowych ludzi, zawiązuje się przyjaźnie, zdobywa się mnóstwo nowych doświadczeń. Od nas samych zależy, czy te kilka lat w akademiku będzie koszmarem czy rajem.

Tagi: akademik, życie, pomoc | Struktura strony