Bunt

Cichy bunt społeczeństwa żydowskiego przyczynił się w końcu do powstania w getcie warszawskim. Szytem wszystkiego była Operacja Reinhard. Polegała ona na ostatecznym rozwiązaniu kwestii żydowskiej, czyli masowej wywózce do obozów zagłady lub masowych morderstw. Najbardziej przydatnych z nich zatrzymywano w getcie lub wywożono do przymusowych prac. Getto zostało wyludnione, a pozostałe 50 tysięcy (niektóre dane mówią o 70 tysiącach) po cichu planowało akcję zbrojną przeciwko terrorystom. W końcu się zaczęło. Wigilia żydowskiego święta Paschy, czyli 19 kwietnia, 1943 roku, wybuchło powstanie getta warszawskiego. Działo się to w dzień ostatecznej likwidacji getta, kiedy niemieccy żołnierze wkroczyli do dzielnicy żydowskiej, a wtedy powstańcy otworzyli do nich ogień. Następne tygodnie mijały w walkach i krwawych egzekucjach zbuntowanych Żydów. SS, policja i inne służby porządkowe Niemiec zabrały się ostro do wybijania wszystkich Żydów, nie oszczędzając nikogo. Tych, których oszczędzono, wywieziono do obozów koncentracyjnych, gdzie dla przykładu publicznie skazano na śmierć. W połowie akcji wysadzono w powietrze Wielką Synagogę jako symbol całkowitego wybicia żydowskiego społeczeństwa z Warszawy i zaraz potem ogłoszono zwycięstwo nazistów nad powstańcami. Mimo to jeszcze przez jakiś czas w gruzach miasta wegetowali inni Żydzi, którzy przetrwali tam aż do 1944 roku. Powstanie to odcisnęło swoje piętno na mentalności wszystkich okupowanych polskich miast. Duże znaczenie miał ruch terroryzowanych Żydów z pewnego punktu widzenia. Ich akcja przeprowadzona przeciwko Niemcom nie miała żadnego procentu na sukces, ponieważ ludzi było zbyt mało, ich uzbrojenie było bardzo ubogie, w porównaniu z nazistowskim właściwie zerowe. A mimo wszystko postanowili wystąpić zbrojnie przeciwko jednej z największych potęg na świecie. Dlaczego to zrobili? Przede wszystkim wiedzieli doskonale, że czeka ich niezbyt chwalebna śmierć z rąk tyranii niemieckiej, dlatego postanowili umrzeć godnie, tak jak chcieli, tak jak sami zaplanowali. Śmierć z karabinem w ręku uznali za akt odwagi, godności i znaku sprzeciwu wobec tak brutalnego zachowania, jakim trudnili się niemieccy bandyci. Miało to mieć wielkie, symboliczne znaczenie i jako takie też zostało zapamiętane na zawsze. Naród żydowski do dzisiaj uważa ten ruch za jedno z najważniejszych wydarzeń w ich historii.