Jak dobrze mieć sąsiada
Czy mieszkamy w blokach czy w domkach jednorodzinnych zawsze mamy jakichś sąsiadów. Nie żyjemy na bezludnej wyspie, dlatego sąsiad do rzecz nieunikniona. Czasem jesteśmy zadowoleni z jego obecności, czasem nie możemy znieść tego, że zawsze jest tuż za ścianą. Co więc w takich sytuacjach zrobić? Trzeba nauczyć się z nim żyć w zgodzie. Czy wierzyć słowom piosenki „Jak dobrze mieć sąsiada”? zależy od tego, jakiego mamy sąsiada. Taki sąsiad może być bardzo pomocny. Może jednak równie dobrze niesamowicie uprzykrzyć nam życie. Wszyscy bowiem znają najbardziej popularna parę filmowych sąsiadów – Kargula i Pawlaka oraz ich niezwykłe relacje sąsiedzkie.Aby wytrzymać z własnym sąsiadem długie lata, trzeba ułożyć sobie z nim dobre relacje. Nie jest to proste. Inicjatywa powinna bowiem wypływać z obu stron. Nasze działania nie powinny być samotne. Kiedy zaś zarówno my, jak i nasz sąsiad pragniemy żyć w komitywie, życie sąsiedzkie może stać się prawdziwą sielanką. Dobry sąsiad to po prostu skarb. Jeśli mamy odpowiedzialnego sąsiada i gdy znamy go na tyle dobrze, że bezgranicznie mu ufamy, możemy śmiało zostawiać mu klucze od naszego domu, żeby w czasie naszej nieobecności podlewał kwiatki, czy karmił naszego kota. Sąsiad może także nieświadomie być najlepszych ochroniarzem naszego domu. Bywa, że sąsiedzi z ciekawości lub po prostu z nudów obserwują, co się dzieje u nas i czasem dzięki temu mogą nie dopuścić do włamania czy do pożaru. Taka sąsiedzka solidarna pomoc jest nieoceniona. Zdarza się, że to właśnie sąsiad w niespodziewanym momencie ratuje nas z wszelakich opresji. Warto więc dbać o sąsiada i być dla niego równie dobrym sąsiadem. Taka solidarna pomoc powinna więc być odwzajemniona, a relacje nieustannie podtrzymywane i wciąż na nowo odbudowywane.Zdarzyć się jednak może, że nasz sąsiad to zgryźliwy choleryk, który nieustannie nas krytykuje. Nieustannie wtrąca się w nasze sprawy. Może być taki, który rozsiewa plotki o nas po całej ulicy. Nasz sąsiad może też do tego stopnia nie przepadać za nami, że może podkradać nasza pocztę i ją wyrzucać, donosić na nas, że za bardzo hałasuje. Inwencja twórcza może być dużo potężniejsza niż ewentualna solidarna pomoc, jaką od sąsiadów można otrzymać. Złośliwy sąsiad może doprowadzać nas do najgorszych zachowań. Sąsiedzkie zatargi mogą urosnąć do rozmiarów prawdziwej wojny, nad którą nie można zapanować. Bywa, że w takie psikusy i drobne kłótnie wmieszana może być policja, a nawet zatargi sąsiedzkie swój finał mogą znaleźć równie dobrze w sądzie, co wcale nie jest wyjątkiem. Nie należy dopuszczać do takiej sytuacji, ponieważ trudno potem wrócić do normalnego współżycia z sąsiadem i do solidarnej pomocy, jaką sąsiedzi powinni zawsze sobie ofiarowywać. Gdy zaniedbamy nasze stosunki sąsiedzkie na początku znajomości, trudno będzie stworzyć prawdziwą sąsiedzka solidarność. A pamiętać należy, że gdy takiej nie będzie, gdy będzie tylko i wyłącznie niezgoda, wówczas może to się zakończyć przeprowadzką.Tagi: sąsiad, pomoc, bezrobocie | Struktura strony