Warunki szybkiego czytania

Trudne pytania Przejdźmy teraz bardzo istotnego punktu. Chodzi tutaj o nasze otoczenie podczas czytania. To bardzo ważne, by być maksymalnie skupionym i skłonić do takiego stanu nasze ciało. Rozproszenie na pewno nie sprzyja szybkiemu czytaniu. Już stworzenie odpowiednich warunków, to czterokrotne zwiększenie naszych możliwości.Po pierwsze, musimy usiąść w pozycji prostej na krześle, trzymając nogi na podłodze. Dlaczego nie można na leżąco na przykład? Bo wtedy jesteśmy bardziej rozluźnieni niż skupieni, chociaż jeśli tak lubisz i bardzo chcesz to można i tak, nikt Ci tego nie zabroni. Po drugie, dźwięki wokół. To Ty wiesz, co Cię rozprasza, więc najlepiej pozbądź się tego na czas czytania. Rozprasza Cię komputer? Wyłącz go, albo chociaż wygaś monitor. Muzyka? Jeśli tak Ci się lepiej przyswaja wiedzę, okej, zostaw ją, jeśli przy niej nie możesz się skupić, najlepiej ją wyłącz. Naukowo potwierdzone jest, że nasz organizm, a raczej mózg, lepiej pracuje, gdy słuchamy muzyki klasycznej (ale jak wiadomo nie każdy ją lubi, więc nie trzeba się zmuszać jeśli jest inne wyjście). To tak po krótce. Sam odkryjesz z czasem, w jakich warunkach Twoja praca jest bardziej wydajna. Trzeba praktykować i doświadczać na własnej skórze. Takie życie, dobre życie.

Normalne czytanie nie jest złe. Tylko po co męczyć się normalnie, jak można bardziej efektywnie wykorzystać czas i zwiększyć swoją prędkość czytania kilkakrotnie nie robiąc prawie nic?Najczęstszymi błędami są: czytanie w myślach, fonetyzacja (wracanie do przeczytanego już tekstu), rozproszenie. A tak po kolei. Czytamy w myślach, bo się tak przyzwyczailiśmy, to efekt czytania na głos, gdy dopiero zaczynaliśmy przygodę z czytaniem i musieliśmy składać literka po literce dany wyraz w myślach, później wydobyć go z naszego gardła. Później mamy fonetyzacje- czyli wracanie do tego, co już przeczytaliśmy. Dlaczego się tak dzieje? Bo mamy rozproszoną uwagę- to kolejny błąd podstawowego czytania. Niewiele trzeba, by się tego wszystkiego pozbyć. Najpierw stwórz sobie odpowiednie warunki do czytania o czym pisałam wcześniej (otocznie to podstawa). Później zabierz się do świadomego czytania i sprawdź, czy popełniasz te błędy o których napisałam wyżej. Jeśli tak, wyruguj je, jeśli trochę czytasz, nie sprawi Ci to dużych trudności czasowych. I po kłopocie.Warto jest przynajmniej dowiedzieć się o szybkim czytaniu i wykorzystać chociaż część technik do poprawienia "higieny naszego czytania". Z czasem sam przekonasz się, że to naprawdę fajna sprawa i będziesz wychwalał pod niebiosa ludzi, którzy na te metody wpadli.