Dom kultury, małe miejscowości

Dom kultury jest marzeniem wielu małych, wiejskich i miejskich miejscowości. Niektóre gminy nie mają dostatecznych środków na ich otwieranie, nie mówiąc już nic o prowadzeniu takich domów. Jest ich na szczęście mało, a miejmy nadzieję, że z czasem nie będzie ich wcale, bowiem w dzisiejszych czasach, gdy należymy do Unii Europejskiej, gminy mogą ubiegać się o różne dotacje, między innymi, na rozwój kultury, a właśnie otwieranie i prowadzenie owych domów jest rozwojem kulturalnym. Dotacje pozwoliły wielu ośrodkom przebudować się, jak również zaopatrzyć swoje placówki we wspaniałe umeblowanie, oczywiście i bardzo dzisiaj rozpowszechnione komputery. W niektórych z nich powstały przeróżne kółka zainteresowań, w których popołudniami uczestniczy nie tylko młodzież szkolna, ale również i dorośli. Dom kultury na przykład w Otyniu posiada liczne komputery, na których w każdy powszedni dzień, mogą uczyć się chętne do nauki dzieci, lub też pogrywają sobie w przeróżne gry i gierki, lecz zawsze pod ścisłą kontrolą dorosłych, pracowników, którzy pomagają im w razie potrzeby. Jest i ksero, z którego odpłatnie korzystają mieszkańcy. Choć czasami przydałoby się darmowe, bo są i takie dzieci, których rodziców nie stać nawet i na ksero. Przy domu kultury prowadzone jest kółko artystyczne, gdzie technik malowania uczą się osoby w różnym wieku, a ich prace oglądają mieszkańcy gminy, ponieważ zostały wywieszone na zewnątrz do publicznego podziwiania. Dom kultury pozwala na organizowanie kursów, na przykład kulinarnych, lub krawieckich. Kiedyś za czasów naszych babć, dziewczyny i kobiety spędzały popołudnia na haftowaniu, szyciu, darciu gęsich piór na poduszki, i przynajmniej coś umiały, Abo i w szkołach były zajęcia techniczne z praktycznymi naukami wielu czynności, które przydawały się późniejszym ich życiu. Dzisiaj w szkołach nic się nie robi w tym kierunku, a zajęcia techniczne ograniczają się zwykle do wiedzy czysto teoretycznej, z tego co było dawniej nic nie pozostało, a większość chłopców nie umie nawet prawidłowo trzymać młotka w swoich rękach. To przykre, ale i zarazem fakt oczywisty, dzisiejsza młodzież umie tylko korzystać z komputerów, a resztę praktycznych czynności, musi uczyć się we własnych domach. Dlatego potrzebne są domy kultury, aby dzieci i młodzież rozwijała się w różnych kierunkach, nie tylko tych związanych z komputerami. Wszystko jest potrzebne, więc otwierajmy ośrodki kultury, w których mogą przebywać popołudniami dzieci często pozostawiane same bez opieki, bo ich rodzice pracują na dwie zmiany. Dzieci bowiem garną się do wszystkiego co daje im zadowolenie i satysfakcję. Niektóre ośrodki prowadzą kółka teatralne, lub muzyczne, bo nie każdy woli komputer. Miło jest wystąpić później przed publicznością, na corocznych dożynkach lub na konkursie gminnych ośrodków kultury i zając jedno z pierwszych miejsc. Wtedy nie da się zaprzeczyć, że owe ośrodki są potrzebne, i nie powinno się żałować środków na ich dalszy rozwój.