Boliwia

Na krajobraz Boliwii składa się kilka, bardzo różnych elementów: obok wysokogórskich pejzaży Andów i „Tybetu Ameryki Południowej" - rozległego płaskowyżu Altiplano, znajdziemy tu obszary amazońskiej dżungli na północy, zabagnione regiony Niziny Boliwijskiej na wschodzie i monotonne równiny Gran Cha, co z ostańcowymi górami o wysokości do 1550 m n.p.m. na południu, w pobliżu granicy z Paragwajem. Boliwia nie ma dostępu do morza. Południowo-zachodnią część kraju zajmują potężne Andy o szczytach przekraczających 6 000 m n.p.m., północną - rozległa, bagnista dżungla nadamazońska, a południowo-wschodnią - aż po Paragwaj - bezkresne, suche sawanny (Chaco). Pod uprawę nadaje się jedynie urodzajna część rozległego płaskowyżu Altiplano na zachodzie Boliwii i Nizina Boliwijska w rejonie Santa Cruz. Podróżowanie po tym biednym kraju nie jest proste: są tylko dwa, niepowiązane ze sobą systemy kolejowe: zachodnia linia powstała około 100 lat temu, w czasach dużego zapotrzebowania na boliwijską cynę. Można nią odbyć fascynującą podróż przez Andy. Odważniejsi wsiadają do któregoś z przepełnionych autobusów, które wspinają się pod liczące blisko 5 000 m n.p.m. ośnieżone szczyty, a następnie zjeżdżają ok. 3 000 m wąskimi, krętymi drogami w doliny. Ludność Boliwii to, podobnie jak w sąsiednim Peru, w większości Indianie. Przez całe stulecia służyli kolonistom hiszpańskim i ich potomkom, jako niewolnicy i tania siła robocza na polach i w kopalniach. Czasy niewolnictwa należą już do przeszłości, ale nadal kluczowe stanowiska państwowe są niemal wyłącznie w rękach criollos – białych potomków europejskich osadników. Mimo ogromnych zasobów kopalin Boliwia należy do najuboższych krajów Ameryki Południowej. Większość ludności Boliwii utrzymuje się z rolnictwa. Tyle, że od pewnego czasu mniejsze znaczenie ma uprawa trzciny cukrowej, kukurydzy, kawy, kakao i bananów, a dużą popularnością cieszy się produkcja koki - liści krzewu yunga. Rząd i wojsko tolerują ten proceder - choćby, dlatego, że ze względu na drastyczny spadek cen innych produktów rolnych ludność nie miałaby szans przeżycia bez uprawy koki.

Urugwaj jest jednym z najmniejszych państw Ameryki Południowej (mniejsze terytorium na kontynencie ma jedynie Surinam), za to graniczy z dwoma największymi południowoamerykańskimi kolosami: Brazylią i Argentyną. To, co go odróżnia od nich i pozostałych krajów kontynentu, to ogromny (90%) odsetek ludności pochodzenia europejskiego i podobny (92%) -ludności miejskiej. Paradoksalnie gospodarka kraju opiera się na działalności pozamiejskiej: rolnictwie i turystyce. Południową granicę jednego z najgęściej zaludnionych krajów Ameryki Południowej stanowią wody Atlantyku i Rio de la Plata. N a zachodzie i północy Urugwaj styka się z Argentyną i Brazylią. Często ledwie zauważany, a i to jedynie, jako "ubogi krewny" Argentyny, Urugwaj już na pierwszy rzut oka ujawnia całe swe piękno.