Bogate kraje - Ludzkie tragedie

Bezrobocie Woja nie wszędzie bywa taka sama. Jak łatwo zauważyć, z niektóre konflikty zbrojne ingerują wielkie mocarstwa starając się działaniami o charakterze wojskowym zatrzymać rozwój akcji i nie doprowadzić do wybuchu wojny. Jeśli już do wojny dochodzi, to wojska Narodów Zjednoczonych, lub skupionych wokół paktu starają się być rozjemcą. Niektóre kraje jednak z konfliktami zbrojnymi borykają się przez wiele lat,a świat udaje że owych problemów nie widzi. Nie próbuje nawet pomóc i doprowadzić do pokoju. Dlaczego? Tajem,nica tkwi oczywiście w pieniądzach. Świat dba tylko o bogate kraje, takie, które są właścicielami bogactw naturalnych - a więc ropa naftowa, gaz, węgiel. Kraje biedne, które nie mają takich bogactw nie interesują nikogo i są pozostawione na pastwę losu. Organizacje, których działalność opiera się na ideologi pokoju i równości tak naprawdę nie starają się być nawet sprzymierzeńcem pokoju w miejscach, z których niczego nie da się "wyrwać".

Kradzieże to plaga dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku, szczególnie w miejscach, które są narażone na przebywanie dużej ilości ludzi oraz w miejscach turystycznych. Tramwaje, lotniska, kurorty - wszędzie tam jesteśmy zabiegani, albo odwrotnie - przesadnie zrelaksowani. Kradzieże są zgłaszane codziennie i bardzo rzadko sprawcy zostają złapani. Turysta aż czasami prosi się, by go okraść, nos biżuterię, kluczyki od samochodu,, pieniądze. Nigdy nie wiemy, kto nas obserwuje. Nie martwimy się o nic będąc na urlopie, nasza czujność jest uśpiona, dlatego tak łatwym jesteśmy łupem. Najbezpieczniej, by może nie uchronić się od kradzieży, ale móc dostać zwrot równowartości tego, co nam zginęło, jest ubezpieczenie się od kradzieży. Mamy gwarancję, w razie gdybyśmy padli ofiarą kradzieży, otrzymamy zwrot kosztów. Ze wszystkiego zła, jakie może nas spotkać, kradzież jest nie tak bardzo bolesna w skutkach. Straty pieniężne niekiedy wydaje się, że są duże, ale gorsze są chyba dla wielu z nas straty moralne i zdrowotne.

Jak co rano, dyrektor banku udał udał się do banku. Włamywacze wzięli tylko stare banknoty ze skarbca banku, nowe zostawili. złodziejom udało się zbudować bardzo długi tunel pod ulicami centrum miasta. Ominęli oni wszelkie rury kanalizacyjne, wodociągowe i inne. Przedrążyli nawet warstwę strzeżonego betonu. Za napad odpowiada pewien gang. Policja w Brazylii jest bardzo skorumpowana. często policjanci wiedzą, gdzie są przestępcy, ale za wszystkim stoi korupcja. Możemy sobie jedynie wyobrazić zdumienie, jakie ogarnęło pracowników banku w Brazylii, kiedy jak co rano przychodząc do pracy, zobaczyli malutki okrągły otwór w podłodze, a za chwilę brak pieniędzy. Prezes banku podał się do dymisji. Do dzisiaj nie schwytano sprawców. Policja rzuciła się z miejsca w pościg za przestępcami.

Tagi: bezrobocie, pieniądze, wojna | Struktura strony