Muzyka z seriali nie jest popularna

Muzyka filmowa to specyficzny gatunek. Podoba się jednak wielu, bo ilustruje sceny, które oglądamy na wielkim ekranie. Później słuchając w domu soundtracku przypominamy sobie te sceny. Można powiedzieć, że muzyka upamiętnia film. Zgoła odmiennie jest w przypadku seriali. Tutaj same ścieżki dźwiękowe nie są już tak bardzo popularne i często giną w otchłani płyt w sklepie. Muzyka Muzyka z seriali rzadko dobrze się sprzedaje, rzadko znajduje się w naszej domowej płytotece. Najbardziej znanym soundtrackiem serialowym jest niewątpliwie „Robin of Sherwood” w wykonaniu irlandzkiej grupy Clannad. Te celtyckie brzmienia doskonale skomponowały się z serialem, wokaliza, instrumenty są tak dźwięczne, że pozostały w naszej pamięci. Są tacy, który nie pamiętają już Michaela Preda, odtwórcy głównej roli w serialu, ale doskonale pamiętają muzykę. Niektórzy wręcz są w stanie zanucić każdy „kawałek” z krążka. Muzyka z tego serialu wciąż genialnie się sprzedaje.