Patagonia

Patagonia, leżąca na południowym krańcu Ameryki Południowej, składa się z trzech regionów geograficznych: Andów Patagońskich, Wyżyny Patagońskiej oraz Ziemi Ognistej. Wydawać się mogło, że ta kraina, gdzie panują dość surowe warunki klimatyczne, a roślinność skąpo porasta słabo zaludnione tereny, zamieszkana jest od niedawna. Ale rysunki Z jaskini Cueva de las Manos świadczą, że człowiek żył tu już ponad 9 tysięcy lat temu. Obejmującą powierzchnię około 900 tysięcy km2 Patagonię dzielą między siebie Argentyna i Chile. W Patagonii Zachodniej królują Andy Patagońskie: pokryte lodem, wznoszące się na prawie 4 000 metrów n.p.m. szczyty, przeglądają się w malowniczych jeziorach u swych stóp. Na wschodzie Patagonia przechodzi w Wyżynę Patagońską, opadającą stopniowo ku skalistym i stromym wybrzeżom Oceanu Atlantyckiego. Jej półsuchy, pagórkowaty i pocięty siecią rzek krajobraz porasta roślinność stepowa, stwarzająca warunki do hodowli owiec. Patagonia zajmuje większość terytorium Argentyny i jest przy tym wyjątkowo rzadko zaludniona. Od Ziemi Ognistej na południu oddziela ją Cieśnina Magellana. Pyliste bezmiary patagońskiej pampy są ojczyzną gaucho - konnych pasterzy bydła. Spokojna, lecz surowa kraina na południowym krańcu Ameryki Południowej zmusza swych mieszkańców do nieustannej walki o przetrwanie. Większe miasta znajdują się jedynie u wybrzeży Atlantyku. Wiejące przeważnie z kierunków zachodnich wiatry, decydują o klimacie Patagonii. Chilijską jej część często nawiedzają ulewne deszcze znad Oceanu Spokojnego, w argentyńskiej opady są sporadyczne, a schnąca ziemia jałowieje, umożliwiając jedynie skromną wegetację. Europejscy osadnicy uważali pierwotnych mieszkańców Patagonii za prymitywne ludy bez wykształconej kultury i doprowadzili do całkowitego niemal ich wyniszczenia. Na wodach Oceanu Atlantyckiego, u wybrzeży Patagonii i Ziemi Ognistej leży archipelag Falklandów - wielowiekowy przedmiot sporów, a nawet wojen między Wielką Brytanią i Argentyną. Zimny wiatr, którego podmuchy docierają nad Patagonię znad Atlantyku, jest nazywany "pampero".

Peru to kraj wielkich kontrastów: nie tylko społecznych, ale także geograficznych. Suche wybrzeże Oceanu Spokojnego, surowy klimat andyjskich szczytów i gorąca, wilgotna, z bujną roślinnością oraz niezliczonymi gatunkami zwierząt puszcza amazońska to zupełnie odmienne środowiska. Plan Francisco Pizarro był właściwie szalony, postanowił on, bowiem z grupą 200 zuchwalców podbić olbrzymie państwo Inków - Synów Słońca, gdy sięgało ono jeszcze na północy od Quito w dzisiejszym Ekwadorze, aż po Chile na południu. Do chwili obecnej ojczyzna Inków uważana jest za państwo "najnowocześniejszej", wielkiej cywilizacji amerykańskiej. Budowano obiekty obronne, urządzenia nawadniające, zajmowano się złotnictwem oraz medycyną - już wtedy przeprowadzano operacje mózgu. Inkowie żyli w małych wspólnotach wiejskich, a ziemia należała do wszystkich. Ponieważ nikt nie głodował, państwo Inków określa się też mianem pierwszego państwa socjalnego.